sobota, 28 kwietnia 2012

Wielkanocne wspomnienia

Jak co roku przed Świętami malujemy jajka woskiem :) W tym roku chciałam zrobić kolorowe jajka ( w poprzednich latach były próby - ale żadne nie przypadły mi do gustu). Kolorowe farbki dostępne w sklepach oferowały maksymalnie 6 kolorów. Chcąc uzyskać więcej próbowałam je mieszać, ale efekt końcowy był fatalny. Bardzo chciałam mieć różowe jajko. Niby nie trudne zmieszać czerwoną i białą farbkę ....
Do marzeń o różowym jajku doszły jeszcze marzenia o kolorowym wosku i tu znowu problem... czym zafarbować wosk pszczeli by uzyskać kolory, które zachwycą ...
Efekt końcowy przerósł mnie samą, byłam zachwycona tym co uzyskałam... ocenę pozostawiam oglądającym :)



i tak marzenia o różowym jajku zostały spełnione






a tu jeszcze jedno różowe jajeczko, tym razem na niebieskiej kurce:)


Gdy moje jajka zobaczyła mama mojego męża, to wtedy wpadła na pomysł pomalowania jajka strusiego, z którego wcześniej zrobiła jajecznicę. Jak mi je przyniosła nie bardzo wiedziałam jak mam się do tego zabrać, ale jak tylko zaczęłam malować pierwsze wzorki moim kolorowym woskiem, po paru minutach wyczarowałam takie cudo...





1 komentarz:

  1. Fantastyczne jajeczka. Podobają mi się kolory...różowe moje faworytki :D

    Ja teraz męczę się z szydełkowymi osłonkami na słoiki :P Projekt zaczerpnięty z mojej pracy, ale innym idzie znacznie lepiej niż mi... Utknęłam na wykończeniu góry :P
    Buziolki i czekam na następne posty

    Munia

    OdpowiedzUsuń